Skin cycling - czy wiesz, czym jest?

2023-01-09
Skin cycling - czy wiesz, czym jest?

W pielęgnacji cery i ciała, tak jak w modzie, da się zauważyć wyraźne trendy. Zainteresowanie konkretnymi substancjami aktywnymi czy sposobem aplikacji oraz akcesoriami, zmienia się dość szybko i trudno może być za tymi nowościami nadążyć. Jednym z trendów, które warto wziąć pod lupę i spróbować zaadaptować go na swoje potrzeby, jest skin cycling.

Czym jest skin cycling?

W największym skrócie skin cycling można określić jako pielęgnacyjny płodozmian. Co to oznacza w praktyce? To, że każdego dnia serwujemy skórze inny zestaw substancji aktywnych o różnorodnym działaniu. Taka rutyna pielęgnacyjna przez niektórych jest porównywana do siłowni dla cery. Dostarcza się jej potrzebnych do walki z różnymi niedoskonałościami substancji aktywnych, ale dba się też o „wyciszenie” i regenerację.

Jak wprowadzić skin cycling do swojej pielęgnacyjnej rutyny?

Specjaliści od metody skin-cyclingu zgodnie doradzają, by swoją przygodę z nim zacząć w cyklach czterodniowych. Pierwszego dnia, przed pójściem spać, należy zaaplikować na twarz kosmetyk z kwasem, tak aby pobudzić proces złuszczania się starego naskórka. Kolejna noc to czas na nałożenie preparatu z retinoidami, uważanymi za jedne z najskuteczniejszych substancji przeciwstarzeniowych i odmładzających. Bardzo skutecznie regulują one procesy odnowy naskórka, rozjaśniają przebarwienia i stymulują produkcję kolagenu. Znacząco poprawiają elastyczność, teksturę i gęstość cery. Działają bardzo silnie, więc po zastosowaniu tych preparatów konieczne jest „uspokojenie” skóry, jej nawilżenie i regeneracja. Trzeciej i czwartej nocy należy zatem zastosować kosmetyki o takim właśnie działaniu, dostosowane do indywidualnych potrzeb cery.

Skin cycling – dla kogo jest to dobre rozwiązanie?

Ta metoda polecana jest osobom, które mają skórę trądzikową, grubą, łojotokową i mieszaną, wykazującą tendencję do nadmiernej produkcji sebum. W przypadku cer delikatniejszych, wrażliwych, cieńszych i przesuszonych oraz takich w trakcie leczenia dermatologicznego nie zaleca się wprowadzania skin cyclingu, bo może on przynieść więcej szkody, niż pożytku.

Skin cycling – na jakie efekty można liczyć?

Zakładając, że wprowadzimy skin-cycling „z głową” i dobierzemy kosmetyki odpowiednie dla naszej cery, możemy liczyć na naprawdę doskonałe efekty, które da się zauważyć już po dwóch cyklach, czyli 8-dniowej „terapii”. Skóra poddawana tego rodzaju pielęgnacji staje się bardziej jędrna, doskonale oczyszczona, wyrównuje się jej koloryt i widocznie zmniejszają się przebarwienia.

W skin-cyclingu wygodne jest to, że nie wymaga on „wywrócenia do góry nogami” naszej codziennej pielęgnacyjnej rutyny. Zakłada jedynie uzupełnienie wieczornej pielęgnacji o działające kierunkowo preparaty. Doskonale zatem wpisuje się w ideę skinmalism. Przekonaj się, czy sprawdzi się w Twoim przypadku.

pixel